Krzysztof Osiejuk Krzysztof Osiejuk
7663
BLOG

Jan Kulczyk, czyli się zatrzęsło

Krzysztof Osiejuk Krzysztof Osiejuk Polityka Obserwuj notkę 144

    Zmarł Jan Kulczyk i dla kogoś takiego jak ja, a więc człowieka, który przede wszystkim ma już swoje lata i przynajmniej dotychczas starał się je wykorzystywać tak, by nic mu nic mu nie spadło znienacka na głowę, pozostawiając go wyłącznie w poczuciu ciężkiego wstydu, jest to wiadomość porażająca. Chodzi mianowicie o to, że są wydarzenia, przy okazji których najgłupsza rzeczą, jaką można zrobić jest pokiwać głową w zadumie i powiedzieć wzorem dziadka Britty i Anny: „Ho, ho, tak, tak”. Takie to było nasze doświadczenie pewnego sobotniego ranka pamiętnego roku 2010 i takie to jest nasze doświadczenie dziś.

     Zmarł Jan Kulczyk i, jak mówię, najgorsza rzecz, jaką możemy teraz zrobić, to zacząć coś pleść na temat przemijania i ludzkich losów. Pamiętajmy: samoloty z prezydentami na pokładzie nie spadają, a jeśli ktoś ma ambicje, żeby być jednym z najbogatszych ludzi na świecie, to nie po to, by w wieku 65 lat zejść na skutek komplikacji pooperacyjnych, jak jakiś Nowak, czy Nowakowa. Miejmy więc dziś oczy i uszy szeroko otwarte.

 

Przynajmniej książki nadal są na swoim miejscu, czyli pod adresem www.coryllus.pl. Serdecznie polecam. 

taki sam

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka