Krzysztof Osiejuk Krzysztof Osiejuk
2386
BLOG

Hurrra!!! Salon rulez!

Krzysztof Osiejuk Krzysztof Osiejuk Rozmaitości Obserwuj notkę 41

          Wszystkich czytelników tego bloga informuję, że po moich wielokrotnych prośbach skierowanych do Administracji Salonu24, wszystkie ostatnie notki blogera Orwocolor zostały usunięte, a on sam zrezygnował z dalszego prowadzenia swojego bloga. Oczywiście, jako że za jego aktywnością stoi najprawdopodobniej dodatkowa, nieznana nam, dyspozycja, jest duża szansa, ze on się tu pojawi ponownie już jutro, tym razem może, wedle sugestii profesora Brody, jako Walter Ulbricht.

        Oczywiście, wraz ze zniknięciem notek Orwocolora, dwa moje ostatnie teksty również rozpłynęły się w niebycie. To akurat już nie jest moją zasługą, natomiast, jak wszyscy z nas z pewnością rozumieją, nawet bez interwencji Administarcji, sam bym je usunął, jako niepotrzebne, nieadekwatne i znaczeniowo puste.
        Od jutra, mam nadzieję, wracamy do normalnych zadań.
 
 
Żebyśmy, broń Boże, nie sądzili, że dzieje się coś szczególnego, jak zwykle, wszystkich zainteresowanych informuję, że każdą z czterech moich książek, poczynając od starych felietonów, a kończąc na książce o zespołach, może zamawiać bezpośrednio u mnie pod adresem toyah@toyah.pl, lub na stronie www.coryllus.pl. Tam też można znaleźć mnóstwo innych rzeczy, bez których, jak się prędzej czy później okazać musi, żyć nie jest już tak łatwo. Jeśli ktoś jednak woli kupować w sposób tradycyjny, może się wybrać do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy Warszawie, do księgarni Tarabuk przy Browarnej 6 też w Warszawie, albo do księgarni wojskowej w Łodzi przy Tuwima 33, ewentualnie do księgarni „Latarnik” w Częstochowie przy Łódzkiej 8. No i byłbym zapomniał o Katowicach: Księgarnia „Wolne Słowo” na ulicy 3 maja.

taki sam

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości